Magia to Nasza Pasja
sobota, 7 lutego 2015
Koniec bloga, ale nie w tym znaczeniu.
Mam do powiedzenia dużo rzeczy. Pierwszą jest to, że nie będę pisać już na tym blogu. Drugą jest to, że nie mam czasu go prowadzić SAMA. A trzecią rzeczą jest to, że z koleżanką założyłam bloga na którym piszemy opowiadania. Możecie ją znać z bloga Smoki, moja pasja. Kończę tego bloga z nadzieją, że zajrzycie na mój nowy Wyobraźnia piórem pisana.
poniedziałek, 29 grudnia 2014
Opowiadanie - Rozdział 1, czyli jak wszystko się zaczęło :)
Vivre i Savouar zaczynają przygodę
- Savouar! - krzyknęła Vivre do siostry - Chodź tutaj!
Gdy dziewczyna usłyszała wołanie, była yyyyy... Zajęta? Właśnie w tej chwili wystrzelała strzałę do borsuka, który miał być na kolację. Oczywiście, chybiła.
- Och musiałaś właśnie w tym momencie! - krzyknęła Savouar idąc do siostry.
Dziewczyny były w tej chwili na Polanie Dzikich Saren, czyli na terenach królowej Grace.
- Wiesz co? - orzekła jeszcze trochę rozeźlona Savouar - Może pójdziemy do tej "królowej"i poprosimy o wodę i jedzenie. Chociaż tego drugiego to nam za dużo nie potrzeba. Dobra potem o tym pogadamy. A ty po co mnie wołałaś?
Zbita z tropu Vivre odpowiedziała:
- Yyyy, po to żeby ci powiedzieć to samo co ty powiedziałaś mi przed chwilą.
- Naprawdę? - spytała ją siostra.
- Nie, na niby - odpowiedziała ironicznie Vivre.
- No to co robimy - powiedziały obie w tym samym czasie i padły na trawę chichotając..
Po wielu godzinach ( tak naprawdę to było jakieś 15 minut :D ) przestały się śmiać, a wtedy Vivre oznajmiła:
- No dobra to wyruszamy rano? -.
- Spoks - odpowiedzała jej siostra - A teraz lepiej chodźmy spać jest już późno -.
- Dobranoc Szafir - powiedziała Savouar głaszczęc konia po chrapkach.
-Dobranoc Haen - powiedziała Vivre klepiąc przyjaciela po szyi.
- Chrrrrrrrrrrrrrrrrrrr -
Kiedy Vivre i Savouar śpią, ja Wam opowiem jak to wszystko wygląda. Jak wiecie znajdują się na Polanie Dzikich Saren, która jest podzielona na dwie części, dobrą i niedobrą Na dobrej dziewczyny mają obóz, tęcze, słodkie króliczki i tak dalej, a na złej jest ciemno, czarno i Savouar polowała tam na borsuka. No. To mniej więcej wiecie o co kaman. Czekajcie na 2 Rozdział!!!!!!!!!Zbita z tropu Vivre odpowiedziała:
- Yyyy, po to żeby ci powiedzieć to samo co ty powiedziałaś mi przed chwilą.
- Naprawdę? - spytała ją siostra.
- Nie, na niby - odpowiedziała ironicznie Vivre.
- No to co robimy - powiedziały obie w tym samym czasie i padły na trawę chichotając..
Po wielu godzinach ( tak naprawdę to było jakieś 15 minut :D ) przestały się śmiać, a wtedy Vivre oznajmiła:
- No dobra to wyruszamy rano? -.
- Spoks - odpowiedzała jej siostra - A teraz lepiej chodźmy spać jest już późno -.
- Dobranoc Szafir - powiedziała Savouar głaszczęc konia po chrapkach.
-Dobranoc Haen - powiedziała Vivre klepiąc przyjaciela po szyi.
- Chrrrrrrrrrrrrrrrrrrr -
niedziela, 28 grudnia 2014
Bohaterowie (END) - Szafir, wierny konik Savouar
TAM TARA TAM TAM TAM !
Mamy ostatniego bohatera. Dobra, zacznijmy już. Bardzo ważna informacja: Szafir jest jednorożcem wygonionym z Mrocznego Lasu Ogórków Kiszonych, gdzie panował, lub panuje (tego nie wiem) Haen. To okrutne. TAK WIEM JUŻ DAJE:Kiedyś jeden taki - opowiadał mi Szafir - zaprosił mnie do takiego filmu "Barbie i jej siostry w krainie kucyków''. Następnego dnia żona znalazła go w lesie przebitego rogiem.
No. Z tej wypowiedzi jest nawet morał. A brzmi on tak: "Kiedy zobaczysz Szafira nie proś go o zagranie w filmie"
TO TYLEEE! NASTĘPNY POST = 1 ROZDZIAŁ!! :)
Z
A
P
R
A
S
Z
A
M
S
E
R
D
E
C
Z
N
I
E
!
!
!
:) :) :) :) :) :)
Bohaterowie - Kanis, czyli złe wcielenie zła
No tak.
Musiałam przejść w końcu do Kanisa. Nie przechodziła bym do niego gdyby nie był pierwszoplanowy. No dobra zaczynamy tym razem od wizerunku:Uwaga szokująca wiadomość. Kanis jest bratem ojca Vivre i Savouar. Czyli jest ich wujkiem. Vivre i Savouar polują na własnego wujka. Takkkk.. To trochę psychiczne, ale taka moja wyobraźnia. Kanis jest po uszy zakochany w Grace, ale potem miłość w nim znika i jest zły do szpiku kości. MIŁOŚĆ-NULL.
No takk. A i jeszcze na początku jest fajnym kochającym wujkiem, i potem z czasem staje się ZŁY. Więcej wam nie zdradzę. Czekajcie Na Pierwszy rozdział! Została nam tylko jedna postać!
NARA!
Bohaterowie - Haen, dzielny przyjaciel Vivre
ONE, TWO, THREE..... GO!
Pewnie wszyscy myślicie, że Haen był człowiekiem. Nie. On był Jeleniem z Mrocznego Lasu Ogórków Kiszonych (No co :D)Ale teraz na poważnie. Vivre dostała Go na 9 urodziny. Haen
wygląda mniej więcej tak:
Jest praktycznie bardzo podobny do konia, lecz jelenie mogą walczyć. Aaaaa. Jeszcze dodam, że jest królem Jeleni.
TO TYLEEE! GOODBYE!
ZAPRASZAM DO KOLEJNYCH OPISÓW!
:):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):);):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):)
sobota, 27 grudnia 2014
Bohaterowie - Grace, królowa elfów
1..... 2..... 3...... GO ! :)
Zacznijmy od tego, że Grace ma zalety i wady. Jedną z jej zalet jest piękność i każdy chłopak , który ją zobaczy, zakochuje się w niej. A jedną z jej wad jest nieprzystępność, czyli gdy zakochany choćby odważy się coś powiedzieć.... Albo Grace zamienia go w świnię, lub jak ma szczęście w mrówkę. Grace ma 25 lat i jest bardzo skryta. Nie ma przyjaciół ani znajomych. Włada KrainąElfów i w swoim pałacu jest tylko ze swoim wiernym przyjacielem,
Awenisem, który jest Feniksem. Tak wiem wiem, że Czekacie na wizerunek Grace. Och, ale dobra niech Wam będzie:) :
I jeszcze Jej feniks :
No. To tyle :) Do Zobaczenia!!! :D
Bohaterowie - Savouar, skryta wojowniczka o sercu lamparta
ZACZYNAMYYYYY:)
Savouar była siostrą Vivre. Była bardziej czarodziejką czego nie można powiedzieć o jej siostrze. Posługiwała się częściej mieczem niż łukiem. Wyglądała tak :
Zawsze ze swoim koniem, Kaszmirem wyruszała rano na polowanie. Dostała go od rodziców gdy była mała. Rok póżniej Vivre dostała Haena.
Więcej o niej w opowiadaniu:)
ZAPRASZAM!!!!!!!!!!:)
Subskrybuj:
Komentarze (Atom)
